Jak zagospodarować wolną przestrzeń?

Niezależnie od tego czy mieszkasz w domku jednorodzinnym czy mieszkaniu zdarzają się miejsca, które trudno zagospodarować (za wąskie, za niskie, za krótkie itp.). Najłatwiej byłoby nie zaprzątać sobie głowy i pozostawić je puste, jednak czy jest to najlepsze rozwiązanie? Wprost przeciwnie. W końcu płacimy za każdy metr, więc warto pomyśleć co z nimi zrobić.

W zależności gdzie znajduje się to miejsce możesz np. wstawić mały kredens, małą szafkę, stylową lampkę. Jeżeli jest to np. wąski korytarz w małym pokoju (uwierzcie mi, że takie się zdarzają) zaproponowałbym regał na książki lub zabudowę dzięki której możesz zrobić sobie małą, niewidoczną graciarnie 😉

Czy masz również podobny problem? Jak sobie z nim radzisz?

W razie braku pomysłów skorzystaj z wiedzy naszych projektantów 😉

Szafa do biura?

Wybrałem dziś dla Was szafę, która pobudziła moją wyobraźnie na tyle, że po pięciu minutach od jej zobaczenia, złapałem się na przeglądaniu stopni wojskowych 😉 Pocieszające jest to, że znalazłem stopień o jaki mi chodziło – starszy sierżant. Mniej pocieszające, że wygląda on nieco inaczej niż pamiętałem 😉

Nasze szafy już nie raz nas zadziwiały. Jak widzicie, wydawałoby się zwykła szafa może pobudzić najskrytsze instynkty. Nie wątpię, że Wy również macie ciekawe skojarzenia.

Pomyślmy również, gdzie najlepiej pasowałaby taka szafa. Jak myślicie? Z komentarzy na iszafy.pl wyraźnie wynika, że najstosowniejszym miejscem dla niej byłoby biuro. Nie pozostaje mi nic innego, jak zgodzić się z tą opinią. Dodałbym tylko od siebie – biuro s. sierżanta 😉

Czy nie sądzicie, że wystarczyłoby zastosować jaśniejsze kolory i taka szafa z powodzeniem mogłaby się również znaleźć np. w salonie?

Pamiątka PRL – półkotapczan

Temat co prawda był już poruszany w dziale Wasze Problemy, jednak jest on na tyle ciekawy, że warto odnieść się do niego ponownie 😉

No właśnie… Czy każdy pamięta słynne półkotapczany? Pewnie połowa z Was nie tylko pamięta, ale miała taki półkotapczan u siebie w pokoju 🙂

Nad zaletami i wadami rozwiązania nie będę się zbytnio rozpisywał. Pozostawię to już do Waszej oceny. Powiem jedynie, że to co przeminęło nie zawsze oznacza, że nie możemy do tego wrócić. Zapewniam Was, że taki półkotapczan może prezentować się o wiele lepiej od zaprezentowanego na zdjęciu poniżej.
Spójrzcie również na płytę meblową, pamiętacie? 🙂

Przyznaję, że mamy mało zleceń tego typu… ale też się zdarzają. Co sądzicie o takim rozwiązaniu? Czy bylibyście skłonni wstawić sobie do pokoju półkotapczan?