Biblioteka – nasze realizacje

Dziś chciałbym przedstawić Wam kolejną z naszych realizacji. Jest to projekt domowej biblioteki.  Co prawda, temat był już poruszany na blogu, jednak jak widzicie każda z zabudów przeznaczonych na bibliotekę jest inna. Im więcej też zobaczycie, tym łatwiej będziecie mogli wybrać swoją ulubioną.

Zwróćcie uwagę na punkty narożne zabudowy (róg z książkami i telewizorem). Znalezienie podobnej, gotowej zabudowy ze sklepu mogłoby być kłopotliwe. Z kolei jeżeli zdecydowalibyście się na projekt na wymiar, bez problemu można przygotować zabudowę, która idealnie pasować będzie do warunków pomieszczenia.

Zabudowa „szyta na miarę” 🙂

Jak Wam się podoba nasz projekt? Czy wstawilibyście sobie podobną biblioteczkę w domu?

11 odpowiedzi do "Biblioteka – nasze realizacje"

Bartek mówi: 17 lutego 2011, o 12:54

też mi pytanie... pewnie, że bym chciał mieć taką biblioteczkę.
Super. Ten kąt z telewizorem super.
Ponadto podoba mi się zróżnicowanie zabudowy czyli nie tylko regały z książkami ale także szafki i szuflady.
Super zabudowa

Ksia mówi: 17 lutego 2011, o 04:39

Moją uwagę przyciągnęło właśnie to że to nie są tylko regały ale także inne formy jak szuflady czy szafki. Takie rozwiązanie sprawia że zabudowa jest jedyna w swoim rodzaju i w 100% dopasowana do potrzeb klienta :)

Partycja mówi: 17 lutego 2011, o 09:10

Fajnie wykorzystana przestrzeń. Ciekawy wyszedł z tego mebelek. Wprawdzie nie przepadam za zabudowani od sufitu po podłogę i od ściany do ściany, ale potrzeby są różne.

Coco mówi: 18 lutego 2011, o 08:50

Szafki na kluczyki - a co się w nich kryje? :)
Rozumiem że cały pokój jest obstawiony regałami. Widocznie właściciel ma dużo książek i może sobie pozwolić na wydzielenie pokoju na bibliotekę - fajnie mu.
Realizacja bardzo ładna, nawet drzwi pod kolor, ale ja bym wolała coś jaśniejszego.

KAZIO mówi: 18 lutego 2011, o 09:39

Tak ,taka zabudowa na wymiar dla przysłowiowego " mola ksiażkowego" to najlepsze wyjscie.Każdy skrawek przestrzeni trzeba wykorzystac na książki. Ta biblioteczka jest znakomitym przykladem ze można więcej za mniej:)

Marysia mówi: 18 lutego 2011, o 11:47

Ja tak jak Coco zastanawiam się czemu tak często decydujemy się ma ciemne zabudowy zamiast rozjaśniać a tym samym powiększać nasze przestrzenie chociaż optycznie ?
Sama zabudowa jest fajnym pomysłem i myślę że bardzo wygodnym i przydatnym rozwiązaniem.

Asia mówi: 19 lutego 2011, o 10:59

kolor to kwestia wyboru, ja mam duże przestrzenie w mieszkaniu i sama wolę ciemne np. jak limba czekoladowa lub wenge, a mi się marzy taka biblioteczka na całą ścianę z szufladami w dolnej części, a półeczki zasłonić szybą

Yani mówi: 19 lutego 2011, o 12:23

No pomysł z zamknięciem książek w szafie jest kuszący. Mam ich dość dużo i żona zawsze narzeka że strasznie czepia się ich kurz.

Filip mówi: 20 lutego 2011, o 12:49

Kawał porządnego mebla. Monterzy mieli sporo zabawy zapewne. Szkoda, że nie widać pokoju bo można by ocenić to w kontekście pomieszczenia. Bo ja sie zastanawiam czy ten mebel nie jest trochę przy duży.

Piotr mówi: 20 lutego 2011, o 12:51

Mam jedynie zastrzeżenie do koloru. Jakos taki nie dzisiejszy. Mozna by bardziej jakiś ciemny brąz np. Wenge zastosować. Byłoby może lepiej. Ale ogólnie bardzo mi się podoba.

Bartek mówi: 21 lutego 2011, o 11:53

jak książki się kurzą to pomyśl o np. szklanych frontach.
Całe szczęście, że nadal jest moda na wengopodobne kolory, przynajmniej nie czeka się długo na jasne mebelki. Dzięki :-)

Dodaj odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.


pięć × = 30